Chciałabym powiedzieć, że nadchodzi wiosna, ale temperatura na zewnątrz i jej zapowiedzi na kolejne dni, trochę mnie stopują. 😉 Tak czy inaczej już niedługo mnóstwo osób weźmie się za wiosenne porządki. Ja w tym roku postanowiłam załatwić to wcześniej, żeby na wiosnę już mieć czysto. Jednym z ostatnich kroków było… wyczyszczenie pralki.
Po co w ogóle czyścić pralkę?
Z prostego powodu – jeśli będziesz dbać o swoje urządzenia, to dłużej Ci one posłużą. Dzięki czemu w efekcie zaoszczędzisz na naprawach czy nowym sprzęcie i nie dołożysz tak szybko swojej cegiełki do zaśmiecania świata zbyt szybko zużytymi sprzętami. Co więcej, zadbane urządzenie po prostu działa lepiej. Niezależnie od tego, czy pierzesz w swojej pralce w konwencjonalnych płynach i proszkach, czy w domowych środkach, warto od czasu do czasu puścić pralkę „na pusto”.
Jak często czyścić pralkę?
W zależności od tego, jak często jej używasz. Dla mnie raz w miesiącu, to byłby zupełny zbytek, ale tak ze dwa razy w roku już sprawdzają się doskonale. Najłatwiej to sprawdzić przez zapach – wiesz, kiedy Twoja pralka nie pachnie już fajnie, a ubrania nie „wychodzą” z niej tak pachnące, jak by mogły. To znak, że warto poświęcić moment na czyszczenie.
Czym czyścić pralkę?
Oczywiście istnieją na rynku gotowe środki do czyszczenia pralek, ale kiedyś próbowałam i moim zdaniem nie warto. Szkoda kasy i środowiska. Dużo bardziej proekologicznie – i taniej – będzie zrobić to za pomocą sody i octu (a to Ci niespodzianka ;)).
Co będzie Ci potrzebne?
- 6 garści sody oczyszczonej
- 2 szklanki octu + 2 łyżki
- ewentualnie olejki eteryczne (najlepiej jakieś o właściwościach odkażających)
- płyn do mycia naczyń (kilka kropel)
- miska
- ściereczka
- stara szczoteczka do zębów
Jak wyczyścić pralkę?
Szufladka
Pierwszy krok to wyjęcie szufladki na środki piorące. Najlepiej sprawdź w instrukcji, jak to zrobić, nie szarp się z szufladką. Do miski nalej bardzo ciepłej wody, kilka kropel płynu do naczyń i 2 łyżki octu. Namocz przez jakieś 15 minut (lub dłużej, jeśli szufladka jest bardzo brudna) i umyj za pomocą ściereczki oraz szczoteczki do zębów (sprawdza się idealnie przy trudno dostępnych do wyczyszczenia miejscach). Spłucz.
W pralce, po wyjęciu szufladki zapewne wyłoni się obraz nędzy i rozpaczy w postaci przylepionych resztek proszku do prania. Najlepiej usuń je za pomocą szczoteczki do zębów i wody z płynem z miski, w której moczysz szufladkę.
Później przetrzyj ściereczką, jeśli dasz radę wcisnąć tam rękę (ja mam wyjątkowo małą dłoń, więc nie chcę mierzyć wszystkich swoją miarą;)). Włóż szufladkę na miejsce.
Bęben
Do bębna pralki wsyp 6 garści sody oczyszczonej i puść najgorętszy cykl prania (u mnie „bawełna 90 z praniem wstępnym”; 2,5h).
Soda wyczyści pralkę z resztek starych środków czystości, które gdzieś tam zalegają. Gdy cykl się skończy, wlej do bębna ocet i olejki eteryczne i puść ten sam cykl od nowa.
Ocet odkamieni co trzeba, odkazi i zostawi pralkę świeżą, gotową na kolejne prania. 🙂
Cała reszta
Kolejnym krokiem jest przetarcie octem gumowej uszczelki przy drzwiczkach pralki. Na koniec przetrzyj pralkę z zewnątrz (przy trudniejszych do wyczyszczenia szczelinach przyda się szczoteczka) i zostaw drzwiczki otwarte.
Co zrobić, by efekty utrzymały się jak najdłużej?
- zawsze zostawiać drzwiczki pralki otwarte lub uchylone – ja po praniu otwieram szeroko, a później zostawiam uchylone do kolejnego prania;
- wyciągać pranie jak najszybciej po zakończeniu cyklu;
- używać właściwą ilość środka piorącego;
- używać octu z olejkiem eterycznym jako środka do płukania (szybko wietrzeje, przysięgam!).
To kto się bierze za „pranie” pralki? 😀
Obserwuj mnie na Facebooku, Instagramie i Bloglovin. 🙂
Co jeszcze może Ci się spodobać: